Sól Epsom to prawdziwy hit w salonach SPA. Posiada fantastyczne właściwości lecznicze i jak się okazuje - pielęgnacyjne. Wspomniałam już wcześniej o soli i obiecałam, że wypróbuję. Sól dzięki uprzejmości sklepu krainasoli.pl dotarła do mnie i dzisiaj postaram się dość wyczerpująco o niej napisać.
Sól Epsom nazywana też jest solą gorzką lub angielską.
Jej nazwa wzięła się od popularnego miasta Epsom w Anglii, gdzie
związek ten był początkowo odparowywany ze źródeł wody mineralnej. Wyglądem przypomina sól kuchenną. Jest bez zapachu. Wartość pH obojętne
dla skóry, zawartość czystego magnezu nie mniej niż 9,7%; zawartość
czystej siarki nie mniej niż 12,9%. Jest to naturalny środek, który jest
od dawna używany w wielu dolegliwościach, dla celów kosmetycznych i
zdrowotnych.
Znaczenie magnezu
- oddziałuje na układ nerwowy i bierze udział w wielu procesach biologicznych. Jego niedobór w organizmie może przyczyniać się również do wypadania włosów.
Znaczenie siarki
- wchodzi w skład aminokwasów: cysteiny i metioniny. Ich niedobór może powodować rogowacenie naskórka, łamliwość i wypadanie włosów, a także łamliwość paznokci. Ma działanie antybakteryjne, antygrzybiczne, oczyszczające i wygładzające, a także przeciwstarzeniowe. Bardzo dobrze radzi sobie też z łupieżem, łojotokiem czy trądzikiem.
Magnez jak i siarka mają duże zdolności przenikania do organizmu
poprzez naskórek, dlatego tak korzystne są kąpiele w roztworze soli
Epsom.
Moja sól przyjechała w porządnie zapakowanej i opisanej paczuszcze. Wyglądem faktycznie przypomina sól kuchenną ale jest zupełnie bezzapachowa. W wodzie nie rozpuszcza się zupełnie dzięki czemu łatwiej zrobić peeling na bazie wody i olejku.
Jak najlepiej wykorzystać sól Epsom?
Włosy
- maska do włosów - mieszamy sól z ulubioną maską do włosów (proporcje mniej więcej 1:1) i nakładamy na włosy.
Wypróbowane! I przyznaję, że jestem zachwycona! Włosy po takiej masce stały się gładkie i błyszczące. Dłużej zachowuja świeżość i wierzcie mi - jest ich wizualnie więcej :)
- szampon - rozpuszczoną sól możemy dodać do porcji szamponu. Taka mieszanka jeszcze lepiej oczyszcza włosy i zwiększa ich objętość
- salt sea spray podkreślający skręt włosów - słyszałyście o efekcie Beach waves? Fryzurka była ( i chyba nadal jest) hitem 'Celebryckich " plaż ;) Delikatne, romantyczne fale to absolutne must have ( troszkę mnie bawi to określenie ;)
- peeling - myślałam że nic nie pobije kawowego peelingu do ciała a jednak! Koniecznie spróbujcie !
Wykonanie peelingu jest bardzo proste. Mieszamy potrzebną porcję soli (mi wystarczy pół szklanki ) z olejem np. monoi (ja ten olej używam głównie do peelingu twarzy, na ciało mi trochę szkoda), jajoba i ewentualnie odrobiną wody destylowanej dla rozcieńczenia i masujemy całe ciało od stóp do głowy. Skóra po takim zabiegu jest cudownie gładka, nawilżona i mięciuteńka. Nie ma potrzeby jej dodatkowo niczym smarować. Przy okazji już teraz zapraszam Was na recenzję oleju Monoi. Pokochałam jego zapach:)
Buźka
- maseczka z solą Epsom -mieszamy porcję rozpuszczonej soli (3 łyżeczki soli z łyżeczka wody destylowanej) z ulubionym kremem do twarzy (lub inną bazą) i nakładamy na ok. 20 minut. Maseczka nadaje się do skóry trądzikowej. Zwalcza zaskórniki, oczyszcza, odświeża, dodaje blasku.
Możemy też dodawać sól do kąpieli
- kapiel odprężająca dla stóp
- tradycyjnie dosypujemy sól do wanny z wodą dla relaksu i odprężenia ciała po ciężkim dniu
Zachęcam Was bardzo, bardzo , bardzo do wypróbowania soli Epsom! Nie jest to drogi produkt. Ważne jednak żeby pochodził ze sprawdzonego źródła. Ja polecam sklep
krainasoli.pl (strona ruszy niebawem) i zakupy na allegro produktów ze wspomnianej strony
Obsługa sklepu jest szalenie miła i kompetentna a sól zapakowana jest w szczelnie zamkniętą paczuszkę z zamknięciem strunowym wielokrotnego użytku.
Spotkałyście się z sola Epsom?
Waszym zdaniem warto ją wypróbować?
Projekt 30 postów w 30 dni
Zajrzyjcie, poczytajcie, dołączcie :)