Siemię lniane kojarzy mi się z nieco glutowatą zawiesinką używaną głównie do picia przy problemach z przewodem pokarmowym. Okazuje się jednak że z powodzeniem może być w tej formie stosowane jako maska do włosów. Ja polubiłam od pierwszego zastosowania.
Kilka słów na początek.
Siemię lniane to inaczej nasiona lnu zwyczajnego o wielkości ok. 3 mm i szarobrązowym kolorze. Szeroko stosowane w medycynie naturalnej do leczenia schorzeń przewodu pokarmowego. Zawierają cenne wielonienasycone kwasy tłuszczowe, witaminę B1 i B6, żelazo, cynk i wapń, sporo błonnika i cennego białka.
- odżywianie od wewnątrz (spożywanie siemienia) - na tym skupię się w osobnym poście
- odżywianie od zewnątrz - maska z siemienia, płukanka - o tym dzisiaj
Siemię lniane dostaniemy w każdej aptece w formie nasion lub też wersję zmieloną. Ja kupuję nasionka ze względu na to, że związki w nich zawarte szybko się utleniają i tracą na wartości. Jeżeli musimy mielić nasiona w celach spożywczych czy pielęgnacyjnych róbmy to krótko przed zastosowaniem.
Kolejna kwestia - odmiana siemienia
Mamy siemię brązowe i odmianę w kolorze złocistym tzw. siemię budwigowe. To pierwsze jest najbardziej popularne, to drugie trudniej dostać. Czytałam, że odmiana złocista jest bardziej wartościowa i delikatna w smaku ale myślę że nie trzeba sobie tym tak bardzo zaprzątać głowy. Jak nam się uda kupić odmianę złocistą - to spróbujmy. Ja na razie jeszcze nie trafiłam.
Kolejna kwestia - odmiana siemienia
Mamy siemię brązowe i odmianę w kolorze złocistym tzw. siemię budwigowe. To pierwsze jest najbardziej popularne, to drugie trudniej dostać. Czytałam, że odmiana złocista jest bardziej wartościowa i delikatna w smaku ale myślę że nie trzeba sobie tym tak bardzo zaprzątać głowy. Jak nam się uda kupić odmianę złocistą - to spróbujmy. Ja na razie jeszcze nie trafiłam.
I wreszcie przepisy
Płukanka na włosy z siemienia lnianego
- siemię lniane w nasionach, 4 łyżki
- 2 szklanki wody
Maseczka na włosy z siemienia lnianego
- 2 łyżki nasiona siemienia
- szklanka wody
Nasiona zalewam wodą i gotuję do momentu zagęszczenia wody. Powstaje charakterystyczna galaretka . Nasionka odcedzam (sitko, gaza) a żel nakładam na umyte, wilgotne włosy.
W praktyce przyznaję, że mam problem z odcedzeniem galaretki przez sitko. Próbowałam też wykorzystać bandaż elastyczny. Może wystarczy zwykła gaza. Będę próbować.
W praktyce przyznaję, że mam problem z odcedzeniem galaretki przez sitko. Próbowałam też wykorzystać bandaż elastyczny. Może wystarczy zwykła gaza. Będę próbować.
Maseczkę można trzymać na włosach w zależności od możliwości. Myślę, że pół godzinki wystarczy. Po tym czasie zmywam siemię a po wysuszeniu cieszę się pięknymi włosami :)
W ten sam sposób robię maseczką na buzię. Nie ma jednak potrzeby odcedzania nasionek. Maseczka fajnie nawilża i napina twarz. Polecam w szczególności posiadaczkom suchej skóry.
Podałam najprostszy sposób na maskę z nasion lnu ale maskę można śmiało wzbogacać. Wszystko zależy od tego jaki efekt chcemy osiągnąć,
- dla wzmocnienia działania odżywiającego możemy dodać olej jojoba, awokado, glicerynę, masło Shea lub naszą codzienną ulubioną odżywkę do włosów
- dla zwiększenia gęstości - lecytynę, może to być lecytyna sojowa ze sklepu ecospa.pl
- dla nadania aromatu i jednocześnie w roli konserwanta - olejki eteryczne : lawendowy, cynamonowy, różany, cytrynowy
- w roli konserwanta witamina E w formie olejku
- dla uwydatnienia skrętu włosów - sok lub galaretka z aloesu, sól epsom
Sól epsońska ze względu na zawartość jonów magnezu i siarki posiada szerokie zastosowanie. W maseczce do włosów działa antybakteryjnie, antyłojotokowo i przy okazji zwiększa objętość włosów. W pielęgnacji ciała może być wykorzystywana do peelingu. Hmmm. Postaram się ja zdobyć i napiszę Wam jak sprawdza się na włosach w połączeniu z siemieniem lnianym :)
A Wy kobietki spotkałyście się z nasionami lnu zwyczajnego?
moja koleżanka stosowala to na wlosy, bylam zaskoczona, że coś takiego moze mieć dobry wplyw na wlosy. kiedys moze i ja sprobuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam :)
oj może może, koniecznie sróbuj :)
OdpowiedzUsuń