Mamy już czerwiec i troszkę spóźniłam się z napisaniem tego postu ale lepiej późno niż wcale. Od 1 maja rozpoczęłam intensywną regenerację mojej nieco nadwyrężonej rudej czupryny Akcja regeneracja! Włączyłam zabiegi olejowania, odżywiania, płukania łącznie z piciem pokrzywy. Jak wpłynęły te zabiegi na moje włosy? Co postanowiłam zmienić w podejściu do pielęgnacji?
Olej sezamowy idealnie sprawdził się na moich włosach. Przede wszystkim nie miałam problemów z jego spłukaniem i nie obciążał włosów. Na drugi dzień były świeże i łatwo się rozczesywały.
Podobnie sprawdził się olejek łopianowy Green Pharmacy (recenzja) W tym zakresie nie mam ochoty na zmiany. Zużyję te produkty i wówczas pomyślę o czymś nowym. Olejowanie w moim odczuciu coraz ładniej podkreśla naturalny skręt moich włosów, stają się podatne na układanie i mniej się puszą.
Podobnie sprawdził się olejek łopianowy Green Pharmacy (recenzja) W tym zakresie nie mam ochoty na zmiany. Zużyję te produkty i wówczas pomyślę o czymś nowym. Olejowanie w moim odczuciu coraz ładniej podkreśla naturalny skręt moich włosów, stają się podatne na układanie i mniej się puszą.
2.Picie pokrzywy
Zdarzyło mi się może z 2-3 razy nie wypić wielkiego kubka herbatki pokrzywowej ale to były dni wyjazdowe także jestem usprawiedliwiona. Pokrzywa wyraxnie wzmocniła moje cebulki. Włosy nie wypadają już tak bardzo. Bardzo mnie to cieszy i pokrzywę będę pić nadal jednak
- od czerwca połączyłam picie pokrzywy ze skrzypem i piję skrzypopkrzywę - 1 torebka pokrzywy + 1 torebka skrzypu i zobaczę co będzie się działo
- wprowadziłam tez dodatkowa suplementację witaminami
3. Mycie włosów
Przez miesiąc myłam je szamponem Green Pharmacy na zmianę z szamponem Aubrey Organics przez ostatnie 2 tygodnie. Szampony dobrze zmywają oleje, nie przeciążają włosów i nie wysuszają ich dzięki czemu jestem zadowolona z ich działania. GP jednak mi sie skończył w związku z czym stanęłam przed koniecznością wyboru czegoś nowego. padło na Fitomed.
4. Odżywki/ maski do włosów
Balsam Green Pharmacy (recenzja) spisuje się dobrze i mam go sporo stąd nie będę nic nowego testować. Zamiennie stosowałam odżywkę Aubrey Organics (recenzja) ale niestety mi się kończy. Stosowałam tez maskę L'biotica. Udało mi się również wykorzystać proteinowe odżywki z przepisów w poście maski proteinowe
5. Czesanie włosów i używanie prostownicy
Myślałam że nie wytrzymam bez małego prostowania włosów ale okazało się to bardzo proste. Włosy prostowałam głównie jak miałam grzywkę i prostowałam przód. Dzięki temu z przodu właśnie moje włosy są bardziej zniszczone. na szczęście ich stan się poprawia a ja nie zatęsknię za prostownicą. W temacie czesania. Robię to tylko w momencie jak mam odżywkę na głowie. Wówczas włosy się łatwo rozszesują. Jak są suche nie mam prblemów z ich rozczesaniem ale mimo to tego nie robię bo układają się w fale.
6. Płukanki do włosów
Co prawda w planie była płukanka z octu jabłkowego i faktycznie ją stosowałam to nie robiłam tego po każdym myciu. Trochę obawiałam się przesuszenia. Na zmianę z octem jabłkowym stosowałam płukankę z hibiskusa i pokrzywy. Płukanki nadają super blask rudym wloskom.
Generalnie rzecz ujmując, widzę sporą różnicę w stanie moich włosów w odniesieniu do ich kondycji sprzed miesiąca. Nie prostuję ich na siłę - skoro się falują to jest to naturalne. Ja co prawda zawsze chciałam mieć proste włosy. Moje falowane mnie okropnie denerwowały. Teraz widzę, że ten naturalny skręt może być super. Podstawą jednak jest zdrowy ich wygląd Wówczas układają się tak jak chcemy. Przede mną długa droga do satysfakcjonującego efektu ale widzę że warto:)
Generalnie rzecz ujmując, widzę sporą różnicę w stanie moich włosów w odniesieniu do ich kondycji sprzed miesiąca. Nie prostuję ich na siłę - skoro się falują to jest to naturalne. Ja co prawda zawsze chciałam mieć proste włosy. Moje falowane mnie okropnie denerwowały. Teraz widzę, że ten naturalny skręt może być super. Podstawą jednak jest zdrowy ich wygląd Wówczas układają się tak jak chcemy. Przede mną długa droga do satysfakcjonującego efektu ale widzę że warto:)
Czerwcowe zmiany w pielęgnacji
5. Wspomniałam też o wprowadzeniu dodatkowej suplementacji witaminami. Cóż, nie jestem zwolenniczką łykania tabletek ale wciąż mnie martwi ilość włosów jakie znajduję w odpływie prysznica. Postawiłam na selen i cynk z witaminami firmy Aflofarm. Spodobał mi sie skład i stosunkowo niewielka cena za 30 tabletem - ok 14zł
- Selen 50 µg (91%)*
- Cynk 15 mg (150%)*
- Witamina A 470 µg (59%)*
- Witamina E 5 mg (42%)*
- Witamina C 30 mg (38%)*
- Tiamina (wit. B1) 0,8 mg (73%)*
- Ryboflawina (wit. B2) 1 mg (71%)*
- Witamina B6 1,1 mg (79%)*
- Niacyna (wit. PP) 8,9 mg (56%)*
- Kwas pantotenowy 5,1 mg (85%)*
- Witamina B12 0,6 µg (24%)*
- Biotyna 77 µg (154%)*
- Folacyna (kwas foliowy)200 µg (100%)*
* w nawiasach podano % dziennego zalecanego spożycia
Na poczatku lipca planuję kolejną aktualizację :)
A tymczasem zapraszam do podczytywania bloga. Będzie trochę więcej o pielęgnacji skóry - zaniedbałam ten temat ostatnio :)
Na koniec małe pytanie (z czystej ciekawości), co myślicie o suplementach aptecznych w pielęgnacji skóry i włosów?
A tymczasem zapraszam do podczytywania bloga. Będzie trochę więcej o pielęgnacji skóry - zaniedbałam ten temat ostatnio :)
Na koniec małe pytanie (z czystej ciekawości), co myślicie o suplementach aptecznych w pielęgnacji skóry i włosów?
Jakoś nie mogę się zmobilizować do takiego gruntownego zadbania o włosy.Więc podziwiam i trzymam kciuki za kolejne efekty:)
OdpowiedzUsuńSuplementy kiedyś łykałam ale jakiejś wielkiej poprawy stanu paznokci i włosów nie zauwazyłam więc nie sięgam już po nie.
moje włosy z kolei pokochały olej arganowy i tak od jakiegoś czasu żyjemy sobie w symbiozie;)
OdpowiedzUsuńnie lubię używać suszarki nawet, że o innych cudaczkach nie wspomnę... ale kurcze włosy jeszcze mi się zdają nie takie;)
masz piękną czuprynę:)
oj ja suszarki chyba nigdy nie używałam chociaż taka z chłodnym powietrzem nie powinna zrobić krzywdy ;) a olej arganowy czeka w kolejce:) czytałam, że Masz długie włosy a te wymagają cierpliwości w pielęgnacji i pewnie zawsze nam będzie czegoś brakowało;)..w końcu jesteśmy kobietami :D
OdpowiedzUsuń