Linki sponsorowane

Aubrey Organics Balancing - glikogenowo proteinowy balsam i szampon do włosów - moja recenzja

środa, 4 czerwca 2014

Jak wspomniałam w ostatnim poście otrzymałam kilka produktów marki Aubrey Organics. Ucieszylo mnie ogromnie, że wśród nich był zestaw przeznaczony do pielęgnacji włosów. Szampon i odżywka z proteinami odpowiada idealnie aktualnym potrzebom moich włosów. 

Jak już wiecie marka Aubrey jest bardzo popularna w Stanach Zjednoczonych ze względu na jakość oferowanych produktów, ich organiczne pochodzenie, działanie i  obecnośc certyfikatów. Ja dopiero od niedawna przywiązuję większa wagę do jakości produktów do pielęgnacji włosów. 

Analizującąc skład produktów Aubrey przyznaję, że jest ogrooomna różnica między szamponem/ odżywką drogeryjną a produktem deklarowanym jako  naturalny.


Spójrzmy na  skład szamponu

Aqua - Aloe barbadensis leaf juice* (Aloes) - decyl glucoside, - oryza sativa (rice) extract (Ekstrakt z ryżu siewnego), glucose (glukoza) sodium cocoyl hydrolyzed soy protein (Hydrolizowane proteiny sojowe) xanthan gum, fragrance†, milk protein (Proteiny mleczne) butyrospermum parkii (shea) butter* (Masło shea) citric acid, oenothera biennis (evening primrose) oil*(Olej z nasion wiesiołka), simmondsia chinensis (jojoba) seed oil*(Olej jojoba), citrus grandis (grapefruit) extract (regulator pH) glycerin (Gliceryna) rosmarinus officinalis (rosemary) leaf oil*(Olej z liści rozmarynu), quillaja saponaria root extract (Wyciąg z chilijskiego drzewa, pielęgnuje włosy) glucose oxidase, lactoperoxidase, ascorbic acid, alcohol denat. (38b, lavender*), tocopheryl acetate,(estrowa forma witaminy E) hamamelis virginiana (witch hazel) extract,(Ekstrakt z oczaru wirginijskiego) glycine soja (soybean) oil (Olej z nasion soi) beta-carotene, daucus carota sativa (carrot) root extract (Ekstrakt z korzenia marchwi), tocopherol.

dictionary.aubreyorganicsuk.co.uk/ingredient


W szamponie mamy:
  • nawilżający aloes i glicerynę
  • proteiny mleczne i sojowe - regenerujące
  • oleje - z wiesiołka, jojoba, rozmarynu, shea - odżywiające,  pobudzające cebulki włosa - rozmaryn
  • wyciągi, ekstrakty roślinne - z oczaru wirginijskiego, ryżu siewnego
  • alcohol denat. (38b, lavender*) - alkohol denaturowany, hmmm..ale jak to w naturalnym produkcie?
 ALCOHOL DENAT. (38B, LAVENDER) — w szczególności alkohol 38b jest produktem czystym , naturalnie otrzymywanym podczas fermentacji ziaren. Proces denaturyzacji  polega na dodaniu lawendowego olejku eterycznego. 

Alkohol pełni tutaj role konserwanta i promotora substancji aktywnych ale może wysuszać. W tym produkcie mamy możliwie naturalną wersję i jej potencjalnie szkodliwe działanie jest minimalizowane obecnością innych składników. Jednak nieco psuje całość. 
                  Wiesiołek dwuletni
Wrażenia
  • juz samo mycie włosów tym szamponem sprawia przyjemność, przyjemny aloesowo roślinny zapaszek długo utrzymuje się we włosach 
  • włosy po myciu są mięciutkie, delikatne, świeże
  • szampon na pewno nie przetłuszcza 
Minusy
  • odżywkę i szampon stosowałam kilka razy z rzędu i mam wrażenie że nieco przeproteinowałam włosy, teraz już wiem, że optymalnie będzie zastosować zestaw raz w tygodniu
  • szampon jest trochę mało wydajny
  • cena 325 ml - ok 54 zł. Pamiętajmy jednak że płacimy za jakość. W tym przypadku mamy pewność że aloes i masło shea ma organiczne pochodzenie. W produkcie nie znajdziemy też chemii. Ponadto mamy ok 100ml więcej w porównaniu do typowej drogeryjnej pojemności butelki.
Moja ocena szamponu glikogenowo- proteinowego Aubrey Organics

    Skład odżywki 

     Aqua, cetyl alcohol, alcohol denat. (38b, lavender*), aloe barbadensis leaf juice*(Aloes), triticum vulgare (wheat) germ oil (Olej z pszenicy zwyczajnej), milk protein (Proteiny mleczne) glycerin (Gliceryna) myroxylon pereirae (balsam Peru) oil (olej z woniawca balsamowego) rosmarinus officinalis (rosemary) leaf oil*(olej z liści rozmarynu lekarskiego), brassica campestris/aleurites fordi copolymer, citrus grandis (grapefruit) extract, salvia officinalis (sage) oil*(Olej z szałwii lekarskiej), glycoprotein (Glikoproteiny) tocopheryl acetate (estrowa forma witaminy E) hamamelis virginiana (witch hazel) water (Woda z oczaru wirginijskiego) equisetum hyemale (horsetail) extract (Ekstrakt ze skrzypu zimowego) tussilago farfara (coltsfoot) leaf extract (ekstrakt z podbiału pospolitego), urtica dioica (nettle) extract (Ekstrakt z pokrzywy zwyczajnej) ascorbic acid (kwas askorbinowy) glycine soja (soybean) oil (Olej z nasion soi) daucus carota sativa (carrot) root extract, beta-carotene.


     W odżywce mamy
    • nawilżający aloes (organiczny),  glicerynę oraz proteiny mleczne
    • oleje - z pszenicy zwyczajnej, szałwii lekarskiej, rozmarynu, soi o właściwościach odżywiających,  pobudzająch cebulki włosa
    • wyciągi, ekstrakty roślinne -ze skrzypu i pokrzywy,podbiału pospolitego
    • alcohol denat. (38b, lavender*)
    Rozmaryn lekarski


    Wrażenia
    • Odżywka jest gęsta i wydajna. Pięknie pachnie. Nieco podobnie jak szampon. Wyraźnie można wyczuć aloes i dodatki ziołowe.
    • Włoski po jej aplikacji łatwo się rozczesują. Po zmyciu nie rozczesuję już włosów a mimo to nie tworzą siana. Bardzo ładnie się układają  w miękkie fale. Myślę, że to widać na zdjęciu wyżej.  Są wyraźnie w dużo lepszej kondycji. Wyglądają zdrowiej.
    • Odżywka nie powoduje przetłuszczenia włosów
    • Cena 325 ml - ok 54 zł. Produkty możecie kupić w świetnie zaopatrzonym sklepie:
    http://www.bio-beauty.pl/wlosy/

    W sklepie można również nabyć próbki kosmetyków.
    Moja ocena odżywki glikogenowo- proteinowej Aubrey Organics


    Ponadto odżywka i szampon posiadają certyfikaty, które świadczą o ich organicznym pochodzeniu, 

     

     Muszę przyznać, że jakość kosmetyków organicznych jest zdecydowanie lepsza aniżeli kosmetyków które używałam do tej pory. Oczywiście nie oznacza to, że tylko takie będą stały na półce w mojej łazience. Czasami nie mamy możliwości kupna lepszego kosmetyku. Ja na pewno zaopatrzę się w pełnowymiarową odżywkę Aubrey.   Jestem pewna że warto :)

    Spotkałyście się z marką Aubrey Organics?
    7 komentarzy on "Aubrey Organics Balancing - glikogenowo proteinowy balsam i szampon do włosów - moja recenzja"
    1. Ja przedtem nie spotkałam się z tą marką ;) Piękne masz włosy :)
      + Obserwuje ;)

      http://voanni.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    2. Pierwszy raz widzę produkty tej marki. Fajnie, że próbki można kupić, może się skuszę.

      OdpowiedzUsuń
    3. Twój blog jest świetny ;)
      Obserwuje ;)
      http://miinka.blogspot.com/

      OdpowiedzUsuń
    4. Bardzo fajne pomysły.Polecę kuzynce bo ona ma rude włosy *.*
      Pozdrawiam . :* obserwuję (liczę na uczciwy rewanż)
      katie-style1771.blogspot.com ❤

      OdpowiedzUsuń
    5. polecam z czystym sumieniem :)

      OdpowiedzUsuń
    6. dziękuję :)

      OdpowiedzUsuń

    Dziękuję za każdy komentarz, do każdego staram się odnieść, Zapraszam do grona obserwujących, ja ze swojej strony na pewno zajrzę do Ciebie :))

    Ad sense

    Blogi kosmetyczne

    Blogger news

    Follow Us

    ...

    ...