Jak wspomniałam w ostatnim poście otrzymałam kilka produktów marki Aubrey Organics. Ucieszylo mnie ogromnie, że wśród nich był zestaw przeznaczony do pielęgnacji włosów. Szampon i odżywka z proteinami odpowiada idealnie aktualnym potrzebom moich włosów.
Jak już wiecie marka Aubrey jest bardzo popularna w Stanach Zjednoczonych ze względu na jakość oferowanych produktów, ich organiczne pochodzenie, działanie i obecnośc certyfikatów. Ja dopiero od niedawna przywiązuję większa wagę do jakości produktów do pielęgnacji włosów.
Analizującąc skład produktów Aubrey przyznaję, że jest ogrooomna różnica między szamponem/ odżywką drogeryjną a produktem deklarowanym jako naturalny.
Spójrzmy na skład szamponu
Aqua - Aloe barbadensis leaf juice* (Aloes) - decyl glucoside, - oryza sativa
(rice) extract (Ekstrakt z ryżu siewnego), glucose (glukoza) sodium cocoyl hydrolyzed soy protein (Hydrolizowane proteiny sojowe) xanthan
gum, fragrance†, milk protein (Proteiny mleczne) butyrospermum parkii (shea) butter* (Masło shea)
citric acid, oenothera biennis (evening primrose) oil*(Olej z nasion wiesiołka), simmondsia
chinensis (jojoba) seed oil*(Olej jojoba), citrus grandis (grapefruit) extract (regulator pH)
glycerin (Gliceryna) rosmarinus officinalis (rosemary) leaf oil*(Olej z liści rozmarynu), quillaja
saponaria root extract (Wyciąg z chilijskiego drzewa, pielęgnuje włosy) glucose oxidase, lactoperoxidase, ascorbic acid,
alcohol denat. (38b, lavender*), tocopheryl acetate,(estrowa forma witaminy E) hamamelis
virginiana (witch hazel) extract,(Ekstrakt z oczaru wirginijskiego) glycine soja (soybean) oil (Olej z nasion soi)
beta-carotene, daucus carota sativa (carrot) root extract (Ekstrakt z korzenia marchwi), tocopherol.
dictionary.aubreyorganicsuk.co.uk/ingredient
W szamponie mamy:
- nawilżający aloes i glicerynę
- proteiny mleczne i sojowe - regenerujące
- oleje - z wiesiołka, jojoba, rozmarynu, shea - odżywiające, pobudzające cebulki włosa - rozmaryn
- wyciągi, ekstrakty roślinne - z oczaru wirginijskiego, ryżu siewnego
- alcohol denat. (38b, lavender*) - alkohol denaturowany, hmmm..ale jak to w naturalnym produkcie?
Alkohol pełni tutaj role konserwanta i promotora substancji aktywnych ale może wysuszać. W tym produkcie mamy możliwie naturalną wersję i jej potencjalnie szkodliwe działanie jest minimalizowane obecnością innych składników. Jednak nieco psuje całość.
![]() |
Wiesiołek dwuletni
|
Wrażenia
Aqua, cetyl alcohol, alcohol denat. (38b, lavender*), aloe barbadensis leaf juice*(Aloes), triticum vulgare (wheat) germ oil (Olej z pszenicy zwyczajnej), milk protein (Proteiny mleczne) glycerin (Gliceryna) myroxylon pereirae (balsam Peru) oil (olej z woniawca balsamowego) rosmarinus officinalis (rosemary) leaf oil*(olej z liści rozmarynu lekarskiego), brassica campestris/aleurites fordi copolymer, citrus grandis (grapefruit) extract, salvia officinalis (sage) oil*(Olej z szałwii lekarskiej), glycoprotein (Glikoproteiny) tocopheryl acetate (estrowa forma witaminy E) hamamelis virginiana (witch hazel) water (Woda z oczaru wirginijskiego) equisetum hyemale (horsetail) extract (Ekstrakt ze skrzypu zimowego) tussilago farfara (coltsfoot) leaf extract (ekstrakt z podbiału pospolitego), urtica dioica (nettle) extract (Ekstrakt z pokrzywy zwyczajnej) ascorbic acid (kwas askorbinowy) glycine soja (soybean) oil (Olej z nasion soi) daucus carota sativa (carrot) root extract, beta-carotene.
W odżywce mamy
- juz samo mycie włosów tym szamponem sprawia przyjemność, przyjemny aloesowo roślinny zapaszek długo utrzymuje się we włosach
- włosy po myciu są mięciutkie, delikatne, świeże
- szampon na pewno nie przetłuszcza
- odżywkę i szampon stosowałam kilka razy z rzędu i mam wrażenie że nieco przeproteinowałam włosy, teraz już wiem, że optymalnie będzie zastosować zestaw raz w tygodniu
- szampon jest trochę mało wydajny
- cena 325 ml - ok 54 zł. Pamiętajmy jednak że płacimy za jakość. W tym przypadku mamy pewność że aloes i masło shea ma organiczne pochodzenie. W produkcie nie znajdziemy też chemii. Ponadto mamy ok 100ml więcej w porównaniu do typowej drogeryjnej pojemności butelki.
Moja ocena szamponu glikogenowo- proteinowego Aubrey Organics

Aqua, cetyl alcohol, alcohol denat. (38b, lavender*), aloe barbadensis leaf juice*(Aloes), triticum vulgare (wheat) germ oil (Olej z pszenicy zwyczajnej), milk protein (Proteiny mleczne) glycerin (Gliceryna) myroxylon pereirae (balsam Peru) oil (olej z woniawca balsamowego) rosmarinus officinalis (rosemary) leaf oil*(olej z liści rozmarynu lekarskiego), brassica campestris/aleurites fordi copolymer, citrus grandis (grapefruit) extract, salvia officinalis (sage) oil*(Olej z szałwii lekarskiej), glycoprotein (Glikoproteiny) tocopheryl acetate (estrowa forma witaminy E) hamamelis virginiana (witch hazel) water (Woda z oczaru wirginijskiego) equisetum hyemale (horsetail) extract (Ekstrakt ze skrzypu zimowego) tussilago farfara (coltsfoot) leaf extract (ekstrakt z podbiału pospolitego), urtica dioica (nettle) extract (Ekstrakt z pokrzywy zwyczajnej) ascorbic acid (kwas askorbinowy) glycine soja (soybean) oil (Olej z nasion soi) daucus carota sativa (carrot) root extract, beta-carotene.
W odżywce mamy
- nawilżający aloes (organiczny), glicerynę oraz proteiny mleczne
- oleje - z pszenicy zwyczajnej, szałwii lekarskiej, rozmarynu, soi o właściwościach odżywiających, pobudzająch cebulki włosa
- wyciągi, ekstrakty roślinne -ze skrzypu i pokrzywy,podbiału pospolitego
- alcohol denat. (38b, lavender*)
![]() |
Rozmaryn lekarski |
Wrażenia
- Odżywka jest gęsta i wydajna. Pięknie pachnie. Nieco podobnie jak szampon. Wyraźnie można wyczuć aloes i dodatki ziołowe.
- Włoski po jej aplikacji łatwo się rozczesują. Po zmyciu nie rozczesuję już włosów a mimo to nie tworzą siana. Bardzo ładnie się układają w miękkie fale. Myślę, że to widać na zdjęciu wyżej. Są wyraźnie w dużo lepszej kondycji. Wyglądają zdrowiej.
- Odżywka nie powoduje przetłuszczenia włosów
- Cena 325 ml - ok 54 zł. Produkty możecie kupić w świetnie zaopatrzonym sklepie:
W sklepie można również nabyć próbki kosmetyków.
Moja ocena odżywki glikogenowo- proteinowej Aubrey Organics

Ponadto odżywka i szampon posiadają certyfikaty, które świadczą o ich organicznym pochodzeniu,







Muszę przyznać, że jakość kosmetyków organicznych jest zdecydowanie lepsza aniżeli kosmetyków które używałam do tej pory. Oczywiście nie oznacza to, że tylko takie będą stały na półce w mojej łazience. Czasami nie mamy możliwości kupna lepszego kosmetyku. Ja na pewno zaopatrzę się w pełnowymiarową odżywkę Aubrey. Jestem pewna że warto :)
Spotkałyście się z marką Aubrey Organics?
Ja przedtem nie spotkałam się z tą marką ;) Piękne masz włosy :)
OdpowiedzUsuń+ Obserwuje ;)
http://voanni.blogspot.com
Pierwszy raz widzę produkty tej marki. Fajnie, że próbki można kupić, może się skuszę.
OdpowiedzUsuńTwój blog jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje ;)
http://miinka.blogspot.com/
Bardzo fajne pomysły.Polecę kuzynce bo ona ma rude włosy *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam . :* obserwuję (liczę na uczciwy rewanż)
katie-style1771.blogspot.com ❤
polecam z czystym sumieniem :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
OdpowiedzUsuńnice post..
OdpowiedzUsuńundenatured type ii collagen peptide