Linki sponsorowane

W duchu Wspólnoty Uczciwego Handlu - recenzja masła z olejem arganowym The Body Shop

wtorek, 29 lipca 2014

 Wyobraźcie sobie północno - zachodnią Afrykę z surowymi szczytami  gór Atlas i pełnym kontrastów państwem Maroko. Kolorowe, pachnące stragany, gwarne uliczki.   Właśnie z tego regionu pozyskiwany jest  olej arganowy który znajdziemy w nowym masełku The Body Shop -  Wild Argan Oil.


Pisałam już nie raz o masełkach z TBS. → 1 recenzja, →2   Ich wybór jest imponujący.  

Cechy charakterystyczne:

  • organiczny charakter składników pozyskiwanych w różnych zakątkach świata w duchu Wspólnoty Uczciwego Handlu 
  • róznorodność ekstraktów roślinnych wykorzystywanych w produkcji
 Wśród nowości które już wkrótce pojawią się w polskich filiach The Body Shop linia   
- Wild Argan Oil- 
 
Ja napiszę Wam dzisiaj o masełku które otrzymałam w ramach akcji testowania organizowanej przez The Body Shop Poland.


 Na początek jednak kilka informacji o pochodzeniu tytułowego oleju arganowego....

W jaki sposób pozyskiwany jest ten wartościowy tłuszczyk ?

Myślę że warto o tym napisać i zaciekawię was w ten sposób :)

Dziki olej arganowy  pozyskiwany jest zgodnie z zasadami tzw. Wspólnoty Uczciwego Handlu (Community Fair Trade)

Co to oznacza w takim dużym uproszczeniu?

TBS zapewnia miejscowym kobietom pracę przy pozyskiwaniu organicznych składników wykorzystywanych do produkcji masełek. W ten sposób utrzymywane są lokalne społeczności. Kobiety natomiast są  bardziej niezależne i zyskują wyższy status społeczny. Zrzeszane są w spółdzielniach zwanych Targanine które dodatkowo je edukują. 

Pamietajmy że Maroko to kraj islamski gdzie kobiety podobnie jak w innych krajach muzułmańskich mają ograniczone prawa i zajmują się głównie domem. Dzięki zaangażowaniu  The Body Shop ich sytuacja się poprawia. Za  prokobiece i ekologiczne działania bardzo cenię markę TBS.

źródło http://www.thebodyshop.com/values/ingredient_argan.aspx

Otrzymywanie  

Organiczny olej arganowy pozyskiwany  jest  z wyselekcjonowanych orzechów drzew arganowych które naturalnie porastają afrykańskie góry Atlas. Wcześniej rozbijane  są ręcznie  przez wspomniane kobiety z  południowo zachodniego Maroko. Następnie z miąższu orzecha wyciskany jest i i filtrowany najczystszy olej arganowy
Proces filtracji trwa 48 godzin.  

Jak to wygląda od kuchni?

Polecam krótki film na You Tube udostępniony przez The Body Shop (nie chciałam kopiować filmu, kliknijcie proszę w banerek)

https://www.youtube.com/watch?v=-TNupWp2UiQ&list=UUV1rNugVkEe-RhR1-KLGk7w
I przechodzę do właściwej recenzji :)

 Masło otrzymałam 23 lipca. Rozplanowałam test na okres 7 dni ale 50ml zużyłam wcześniej stąd recenzja już dziś.   Masłem  smarowałam  podrażnioną  słońcem skórę ramion, dekoltu, brzuszka. W ten sposób mogłam ocenić jak spisuje się w roli kosmetyku regenerującego. 

Aplikowałam je 2-3 razy dziennie. 

W składzie z etykiety masełka podkreśliłam obecność oleju arganowego

- Argania Spinosa Kernel Oil -


O właściwościach oleju mogłabym napisać  referat (chociażby o tym jak wspaniale wpływa na włosy) ale nie o to tutaj chodzi.

Dla mnie istotne są jego 2 właściwości: 
  • antyoksydacyjne w prewencji antyaging  - zawartość witaminy E i kwasu ferulowego
  • nawilżające - poprzez działanie kwasów tłuszczowych  i gliceryny  
Inne cenne tłuszcze występujące w masełku Wild Argan Oil
  • masło Shea - w masłach TBS pochodzi z północnej Ghany, działa nawilżająco i kojąco na skórę
  • masło kakaowe - również pochodzi z Ghany, zawiera naturalne antyutleniacze i jest bardzo dobrze tolerowane przez skórę
  • olej babassu (Orbignya Oleifera Seed Oil) - zmiękcza, nawilża, działa przeciwstarzeniowo, jest dobrze wchłaniany przez skórę

Masełko o pojemności 50ml wystarcza na tyle ażeby napisać więcej o jego działaniu.


Co na pewno od początku mi się spodobało?

Zapach.  Jest dość  intensywny ale przyjemny.  W moim odczuciu pachnie orientalnie.  Na rozgrzanej skórze zapach  ładnie się rozwija i wyczuwalny jest przez cały dzień.

 Wchłanianie i  konsystencja

Konsystencja masła jest gęsta. Pod wpływem ciepła nieco topnieje dzięki czemu nie miałam  problemu z rozsmarowaniem na skórze. Prawdę pisząc tego się obawiałam.  Masło wchłania się szybko pozostawiając na jej powierzchni film z delikatnym zdrowym połyskiem.  


Likwidowanie podrażnień, nawilżanie i natłuszczanie skóry

Smarowanie opalonego i wrażliwego na słońce ciała masłem Wild Argan Oil przyniosło szybką ulgę w przypadku podrażnionej słońcem skóry.  Zazwyczaj jak przesadzę z opalaniem to błyskawicznie zauważam jak zaczyna się łuszczyć  Dobre natłuszczenie i nawilżenie masłem  uchroniło mnie tym razem od tego przykrego widoku. Dodatkowo skóra po aplikacji była bardziej gładka i  delikatna w dotyku.

Przyznaję, że nie używam systematycznie mazideł do ciała w ciągu dnia. Po kąpieli stosuję regularnie oleje ale tylko na noc.  Przy okazji testu i systematycznego używania masła   z pokorą  muszę  przyznać, że warto smarować ciałko nawet kilkakrotnie w ciągu dnia szczególnie  w okresie letnim. Promieniowanie w tym czasie jest bardzo intensywne i tym bardziej jesteśmy narażone na działanie wolnych rodników. Cenne kwasy tłuszczowe zawarte w maśle działają ochronnie i pomagają w odbudowie naturalnego płaszcza hydro - lipidowego.   
Ponadto dobry produkt wchłonie się szybko nie pozostawiając uczucia lepkości na skórze.

Masełko Wild Argan Oil The Body Shop z czystym sumieniem Wam polecam :)

Warto zabrać ze sobą w wakacyjną podróż i mieć pod ręka jak przygrzeje słoneczko :)

Co myślicie o nowej Linii The Body Shop Wild Argan Oil?

Bliskie są Wam działania w duchu Wspólnoty Uczciwego Handlu której wartość tak bardzo podkreśla marka The Body Shop? 

A może też uczestniczycie w teście ?

Jeżeli spodobała się wam moja recenzja proszę Was o głos na FB The Body Shop Polska , zakładka Testerki Wild Argan Oil, moja recenzja będzie na stronie 10 (autor Marta Mazurek)


www.facebook.com/TheBodyShopPoland?sk=app_1433209913622085&app_data=rev_50&x=1&fa_ref=nf
11 komentarzy on "W duchu Wspólnoty Uczciwego Handlu - recenzja masła z olejem arganowym The Body Shop "
  1. Jak najbardziej polubiłam to masełko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. już niedługo będzie w sprzedaży :)

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam kakaowe i byłam bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja się zraziłam do maseł, ale skoro piszesz, że nawilża to się może skuszę :p

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana ale tu u Ciebie przyjemnie ! Powiedz mi dlaczego ja wcześniej do Ciebie nie trafiłam hmm ?? ;) A masełko chętnie bym przygarnęła

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo kuszą mnie masełka TBS :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Martyna, Arganowe jest bardzo przyjemne, ja miałam już kilka, nie wszystkie mi pasowały, cytryna czy truskawka zupełnie mi nie podeszły, za to bardzo lubię klasyczne kakaowe, to kwestia dość indywidualna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. na razie miałam tylko jedno masełko TBS zauroczyło mnie konsystencją i zapachem

    OdpowiedzUsuń
  9. wybór jest naprawdę spory, można zapolować na promocje, cena regularna mnie osobiście trochę odstrasza

    OdpowiedzUsuń
  10. masełko wpadło w moje rączki również i od razu je polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, do każdego staram się odnieść, Zapraszam do grona obserwujących, ja ze swojej strony na pewno zajrzę do Ciebie :))

Ad sense

Blogi kosmetyczne

Blogger news

Follow Us

...

...