Linki sponsorowane

Joanna MultiSoft - szampon koloryzujący - Płomienny Rudy

sobota, 9 lutego 2013

Ekspresowo o szamponie z Joanny. Jestem dość niekonsekwentna i musiałam spróbować czegoś nowego i zdradzić szamponetki z firmy Marion. Pisałam o niech tutaj.

Wybrałam szampon Joanna Multi Soft Płomienny Rudy bo powinien być łagodniejszy ale i tak w pudełku znalazłam utleniacz i do tego 9%.



Efekty koloryzacji niżej ale prawdę napisawszy paskudna pogoda i  zachmurzone niebo nie pozwoliło na zrobienie efektowych zdjęć. Kolor w dziennym, bardziej słonecznym  świetle wygląda  atrakcyjniej.




Kolor jest faktycznie płomienny ale troszeczkę bardziej wpada w czerwień aniżeli miedź, zdjęcia są na świeżo po farbowaniu stąd może za 2-3 mycia uzyskam lepszy efekt.

Krycie jest dość równomierne, ale na odroście przy skórze łapie za intensywnie tzn za bardzo rozjaśnia i wysusza delikatne włoski przy szyi.  Marion wypada dużo lepiej w tym przypadku.




Włosy po farbowaniu nie są w najlepszej kondycji. Marion tak ich nie niszczy. Ale mamy tutaj silny oksydant także nic dziwnego. 

Zapach szamponu - chemiczny ale nie jest źle, zapach jakoś tam nie drażni.


Cena malutka - ok. 8zł. 


Czy jestem zadowolona?

Średnio prawdę pisząc..ale spróbować można.








Moja opinia jest subiektywna. 
W każdym razie  wrócę do produktów Mariona, względnie będę poszukiwać dalej :)
 
 Ps.  Farba  szybko się  wypłukuje i do tego  pozostaje na głowie taka marchewa wyliniała. 
Nie wrócę do tego szamponu.

Moja ocena 3,5/5
8 komentarzy on "Joanna MultiSoft - szampon koloryzujący - Płomienny Rudy"
  1. piękny kolor :)
    zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że jest oksydant 9 %, można nakładać na włosy ciemniejsze (np. moje) :D
    Miałam kiedyś płomienny rudy z Joanny w postaci szamponetki, niestety wyszedł mi pomarańczowo-żółty.
    Bardzo ładnie Ci w tym kolorku.

    OdpowiedzUsuń
  3. no cóż ja ten sam kolorek nałożyłam na włosy blond i wyszło fatalnie, jedyne wyjście zmienić na inny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor jest dość intensywny, na jasnych może wypaść za jaskrawo.....na szczęście dość szybko schodzi..

      Usuń
  4. Witam, blog dla rudych fajna sprawa. Ruda jestem od 10 lat. Chciałam zasugerowac ci koloryzję farbą profesjonalną. Do zeszłego roku farbowałam w salonie farbami Goldwell. Jest to świetna profesjonalna marka fryzjerska. Jednak zapuściłam włosy i koloryzacja zaczęła przekraczać moje możliwości finansowe. Chciałam polecić ci farbę, którą stosuję od 2 lat serię Goldwell Topchic, nieco o tych farbach możesz poczytać na Hairstore, na całe szczęście można je kupić w internecie. Farby naprawdę nie niszczą włosów i nie spierają o ile oczywiście uzywasz dobrych kosmetyków. Gdyby włosy nie odrastały można by było uniknąć farbowania x miesięcy. Niestety minusem jest cena, farba kosztuje ale Naprawdę Warto. Jak zrezygnowałam z farbowania u fryzjerki przeszukałam internet i znalazłam firmę która sprzedaje komplet tzn. farbę i krem "utleniacz". Ponieważ normalnie krem utleniający jest sprzedawny w tubach 500 ml co mi wystarzyłoby na rok lub więcej a to chyba za długo na taki produkt. Cena sugerowana samej farby 40- 50 zł. Ja znalazłam w zestawie z utleniaczem i przesyłką za 45 w hurtowni fryzjerskiej GK Cosmetics. Farba jest rzeczywiście oryginalna, a utleniacz sprzedają w nieoryginalnych butelkach tyle ile trzeba do ilości farby. Dla rudych idealna jest Goldwell Topchic 8N@GK jasny naturalny złoto miedziany blond, w linku masz zdjęcie najbardziej zbliżone do tego prawdziwego dcienia(https://sklepfryzjerski.pl/goldwell-farba-topchic-8ngk-jasny-naturalno-zloto-miedziany-blond-p-3852.html). Najlepsze jest to, że niektórzy myślą, że mam naturalne rude włosy. Mogę wysłać ci zdjęcie moich włosów przed farbowaniem a w przyszłym tygodniu zamierzam koloryzować więc ewentualnie efekt po. Farba jest bardzo wydajna. Sugeruję dokładnie trzymać się opisu koloryzacji a podany czas najlepiej wyśrodkować. Ja uzywam kremu 6%. Oczywiście efekt samodzielnej koloryazcji nie jest taki spektakularny jak profesjonalnej bo tam fryzjerki odważają farby i utleniacze na wadze elektro, same również mieszają odcienie, niestety to już sztuka bo zawsze wychodziło im to co było zmierzone.
    Pozdrawiam rudowłosa Agnetha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za komentarz, właśnie szukam czegoś przerudego ! I skorzystam z Twojej rekomendacji. Pewnie , że najpiekniej wychodzą kolory w salonie fryzjerskim ale tak jak piszesz - możnaby zbankrutować. Ja niestety mam już trochę siwuchów i odrost też szybko się pojawia także muszę często farbować a z racji posiadania malucha w domu henna odpada. Za dużo bałaganu. Wypróbuje farbę Goldwell i podziele się efektami na blogu :) pozdrawiam Cieplutko. Ruda

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz, do każdego staram się odnieść, Zapraszam do grona obserwujących, ja ze swojej strony na pewno zajrzę do Ciebie :))

Ad sense

Blogi kosmetyczne

Blogger news

Follow Us

...

...