Krem kupiony ze względu na wysoką ochronę przeciwsłoneczną SPF 50+ z pewnej konieczności przy rozpoczęciu kuracji tretynoiną. Wybrałam Iwonicz bo nigdy się nie zawiodłam na tej firmie. Jest to marka apteczna a krem z tak wysokim filtrem był stosunkowo tani - ok. 30zł za 50ml.
Nie chcę tutaj jakoś rozwodzić się nad składem. Mamy w kremie filtry:
- mineralny dwutlenek tytanu
- chemiczny (Tinosorb S, Parsol 1789) oraz Tinsorb M nowej generacji
Dlaczego polecam?
Krem przede wszystkim ma chronić przed promieniowaniem i radzi sobie świetnie. Dodatkowo nie wysusza. Ma dość gęstą, treściwą konsystencje i wchłania się dość szybko.
Pozostawia jednak na skórze białawy film ale akurat przy lekkim zaczerwienieniu przy kuracji Atredermem to nie problem. Będzie to jednak kłopotliwe w przypadku osób z ciemną karnacją skóry. I to jest minus.
Kolejny minus Solecrinu. Moja buzia po nim kremie dość mocno się 'świeci' i ciężko chociaźby lekkim pudrem mineralnym zlikwidować ten efekt. Mam suchą skórę bez tendencji do przetłuszczania a mimo to po tym kremie trochę wyglądam jakby tak było. Stąd też uważam, że osobę o przetłuszczajacej się cerze ten krem mocno rozczaruje.
Dla mnie tak czy inaczej jest odpowiedni ze względu na ochronę przeciwsłoneczną a pod tym kątem się w niego zaopatrzyłam. W przyszłości jednak poszukam czegoś lepszego ..
Moja ocena kremu Solecrin.
.
Post Comment
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz, do każdego staram się odnieść, Zapraszam do grona obserwujących, ja ze swojej strony na pewno zajrzę do Ciebie :))