Piękne włosy w dniu ślubu to podstawa. Przez ostatni rok nie specjalnie zwracałam uwagę na ich kondycję. Miałam inne sprawy na głowie. Nie stosowałam specjalnych kuracji. Suplementowałam się cynkiem, popijałam herbatkę z pokrzywy. Ostatnio jednak zmobilizowałam się nieco i wróciłam do naturalnych metod dbania o włosy. W ten sposób polubiłam na nowo olejowanie. A wszystko to za sprawą małej buteleczki z fantastycznym olejkiem z czarnuszki.
Wspomniałam o właściwościach oleju z czarnuszki siewnej Tutaj. Było to jednak dość dawno temu i przez ten czas nie trafiłam nigdzie w sprzedaży na ten olej. Do kupna zachęciła mnie dopiero Inda - hinduska koleżanka z pracy. Obie pracujemy w aptece i mamy w ofercie oleje. Za olej firmy Hesh zapłaciłam ok. 5 funtów. Buteleczka (100ml) może nie jest za bardzo wydajna ale moje włosy są aktualnie dosyć długie stąd zużywam spore ilości. Jest to czysty olej bez domieszek innych składników. Warto na to zwrócić uwagę. Niektóre oleje np Black seed Oil firmy Vatika
Olej moim zdaniem pachnie dość neutralnie, może nieco ziołowo. W każdym razie zapach nie jest nieznośny. Konsystencja jest dość rzadka i lekka. Aplikuję godzinę przed myciem na suche włosy które myję raz, dwa razy w tygodniu. Staram się wmasować też w skórę głowy. Olej łatwo się zmywa. Stosuję szampon kanadyjskiej firmy Nisim na zmianę z Vatiką Black Seed Oil.
Za co pokochałam ten olej?
Za mniej włosów na szczotce, w odpływie wanny, na dywanie, poduszce, wszędzie tam gdzie ich być nie powinno! Włosy już po miesiącu olejowania naprawdę się wzmocniły. Pojawiły się także nowe co jest bardzo widoczne przy skroniach (myślę, że widoczne także na zdjęciu). Są także nieco bardziej sprężyste, nabrały blasku. I jeszcze jedna rzecz. Od jakiegoś czasu nie mam potrzeby mycia głowy często. Normalnie robiłam to co 2 dni. Aktualnie moge myć włosy raz w tygodniu. Nie wiem czy praca gruczołów łojowych skóry głowy się zmieniła w związku z olejem z czarnuszki czy może to efekt picia herbatki z pokrzywy. Może macie podobne doświadczenia? Tak czy inaczej bardzo polecam właśnie ten olej szczególnie osobom z problemem nadmiernego wypadania włosów
Na razie stosuję olej tylko od zewnątrz ale chcę się zabrać za jego picie. Olej nie ma złego smaku (próbowałam) i jestem przekonana o jego pozytywnym działaniu na cały organizm.
Macie doświadczenia z piciem czy wcieraniem oleju z czarnuszki?
A może używanie go w kuchni ?
Ja narazie zaczęłam znów używać Sesę by przyspieszyć porost włosów :) Ale olej z czarnuszki mam na oku już dłuższy czas :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie spróbuj ! :) wiem, że jest sporo olejów do wyboru ale na ten naprawdę warto zwrócić uwagę :)
UsuńBoże, jakaś ty piękna :O
OdpowiedzUsuńczuję się onieśmielona ;)
UsuńMam na niego ochotę , tzn na skórę głowy i włosy wypróbować , picie raczej nie , stosuję lniany do picia ;)
OdpowiedzUsuńPolecam na skórę głowy, szczególnie osobom w problemem wypadania włosów , pozdrawiam ! :)
UsuńSłyszałam o świetnym działaniu tego oleju, ale sama jeszcze nie próbowałam ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!