Mocznik to takie cudo trochę niedoceniane moim zdaniem. Może ze względu na dość specyficzną nazwę? Prawda jest taka, że to jeden z najlepszych "nawilżaczy' w kosmetyce. Składnik Naturalnego Czynnika Nawilżającego (NMF) skórę.
Mocznik działa higroskopijnie - przyciąga wodę, zatrzymuje ją i nie pozwala wyparować. Przy stężeniu mniejszym niż 10% skóra staje się gładka, miękka i nawilżona.
Mocznik, którego stężenie przekracza 10% działa złuszczająco. Reguluje rogowacenie naskórka i zmiękcza skórę.Przyznaje, że sama jakoś niezbyt entuzjastycznie reagowałam na określenie - krem z mocznikiem. Do czasu jak docenilam i polubiłam krem Pilarix :),(recenzja) który zawiera mocznik w stężeniu aż (!) 20%. Dlatego też postanowiłam przyjrzeć się nieco preparatom z mocznikiem.
Jak sie okazuje 20% to nie maksymalne stężenie z jakim możemy się spotkać przy produktach zmiękczających i keratolitycznych.
Atrakcyjnie cenowo przedstawia się Rombalsam z zawartością 30% mocznika
Omega Pharma, Rombalsam Urea 30% (Krem nawilżająco - pielęgnacyjny z mocznikiem i oliwą z oliwek) 15zł -50ml
Korzystnie wypada też Bielenda, co prawda jednorazowy wydatek to 45 zł ale w zamian dostajemy aż 1/2 litra kremiku.
Ja bardzo lubie krem do stop svr 30% mocznika. Jesli sie jest systematycznym to nie ma praktycznie potrzeby uzywania tarki.. tylko wlasnie zeby pamietac o tuch stopach ;)
OdpowiedzUsuńMusze dodac, ze ten krem jest wydajny, stosuje tez w okolice bikini i tam zmnieszuk u mnie problem wrastajacych wloskow.
UsuńWłaśnie..systematyczne stosowanie to podstawa :)....a kremiki z mocznikiem + peeling kawowy to świetna profilaktyka przeciwko wrastającym włoskom :)..dziękuję za opinię odnośnie SVR. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń