Napiszę co nieco o tej serii bo udało mi się zdobyć informacje odnośnie składu kosmetyków należacych do tej Linii i dostałam tez paczuszkę z próbeczkami.
Warto było napisać maila do firmy Mozopharm bo producent bardzo profesjonalnie podszedł do mojego zapytania odnośnie oferty oraz INCI .
Otrzymałam próbki, które wystaczyły ażeby wykonać 4 pełne zabiegi na twarz oraz szczegółową informację jak wykonać zabieg.
Komentarz - w kremiku mamy kwas laktobionowy wysoko w składzie + regulator pH, trochę konserwantów, emolientów i co ciekawe olej rzepakowy o bardzo dobrych właściwościach odżywczych. O właściwościach kwasu laktobionowego nie będę pisać bo pisałam wcześniej. Jest to w każdym razie hydroksykwas odpowiedni dla skóry naczyniowej i trądzikowej
Aqua , Potassium Azeloyl Diglycinate, Azeloglicyna Niacinamide, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin
Prosty skład płynu do pielęgnacji i tutaj nasza Azeloglicyna w postaci Potassium Azeloyl Diglycinate
Skład kosmetyków jest interesujący, w każdym mamy składniki aktywne o ciekawym działaniu pod kątem skóry trądzikowej ale również wrażliwej i naczynkowej.
I teraz o samym działaniu.
Co prawda zdaję sobie sprawę z tego, ze 4 zabiegi to mało ażeby w pełni ocenić efektywność tymbardziej, ze kosmetyki dedykowane są skórom trądzikowym. Ja znalazłam ochotniczkę z dość dużymi zmianami naczyniowymi i tendencją do rumienia i pod tym kątem oceniłam kosmetyki. Jednak jak wiemy rumień i zmiany naczyniowe to często wstęp do trądziku różowatego stąd ważna jest profilaktyka.
Zabieg generalnie składa się z 3 etapów i na pewno w warunkach profesjonalnych będzie skuteczniejszy (wykorzystanie ultradżwięków). Ja wykonałam zabieg w wersji uproszczonej bez oczyszczania mechanicznego bo nie było takiej potrzeby.
Kolejne etapy
1. Zmycie twarzy żelem do mycia twarzy
2.Stonizowanie płynem do pielęgnacji skóry i rozprowadzenie płynu za pomocą pędzla.
3. Po wchłonięciu płynu nałożyłam grubszą warstwę kremu i po kilku minutach wmasowałam jego nadmiar.
Zabieg powtórzyłam po 2 dniach. Kolejne dwa w takim samym odstępie czasowym.
Efekty
Może efekt na zdjęciu nie jest ewidentnie widoczny ale skóra na pewno stała się bardziej promienna, naczynka uspokojone a pory zmniejszone już po tych 4 zabiegach. Zmniejszyło się wydzielanie sebum w strefie T. Zmiany już istniejące oczywiście nie zniknęły bo tego żaden kosmetyk nie spowoduje ale wygląd skóry poprawił się.
Same kosmetyki są w zasadzie bezwonne, nie podrażniają, wchłaniają się szybko.
Wierzę że azeloglicyna i kwasy PHA to przyszłościowe składniki w walce nie tylko z trądzikiem ale też w pielęgnacji cer naczyniowych. I myślę, że warto popytać w salonach kosmetycznych o zabiegi z ich wykorzystaniem względnie rozszerzyć własną działalność o produkty przeznaczone ściśle dla wrażliwych cer.
Warto było napisać maila do firmy Mozopharm bo producent bardzo profesjonalnie podszedł do mojego zapytania odnośnie oferty oraz INCI .
Otrzymałam próbki, które wystaczyły ażeby wykonać 4 pełne zabiegi na twarz oraz szczegółową informację jak wykonać zabieg.
Linia co prawda przeznaczona jest do cery trądzikowej ale ja wypróbowałam kosmetyki pod kątem działania na naczynka przede wszystkim.
A na początek kilka słów o składzie...
A na początek kilka słów o składzie...
Krem przeciwtrądzikowy:
Aqua,
Ethylhexyl Stearate Emolient Brassica Campestris (Rapeseed) Seed Oil,olej rzepakowy
Lactobionic Acid,Kwas laktobionowy Triethanoloamine, Cetearyl Alkohol, Glyceryl Stearate,Emolient
Arachidyl Alcohol/Behenyl Alcohol/Arachidyl Glucoside, Cetearyl
Alcohol/Dicetyl Phosphate/Ceteth-10 Phosphate, Carbomer, Polyacrylate
13/Polyisobutene/ Polysorbate 20, Propylparaben, Methylparaben Konserwanty, Xanthan
Gum, PEG-8/Tocopherol/Ascorbyl Palmitate/Ascorbic Acid/Citric Acid.Komentarz - w kremiku mamy kwas laktobionowy wysoko w składzie + regulator pH, trochę konserwantów, emolientów i co ciekawe olej rzepakowy o bardzo dobrych właściwościach odżywczych. O właściwościach kwasu laktobionowego nie będę pisać bo pisałam wcześniej. Jest to w każdym razie hydroksykwas odpowiedni dla skóry naczyniowej i trądzikowej
Żel do mycia twarzy:
Aqua,
Coco-Glucoside łagodny, biodegradowalny emulgator, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin - Glicerynka Hammamelis Virginiana
Extract,- ekstrakt z oczaru wirginijskiego Propylene Glycol, Betaine, Aloe Barbadensis Leaf Juice,
Triethanolamine, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate
Crosspolymer, Niacinamide, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin,
Methylparaben, Disodium EDTA
Tutaj mamy substancje nawilżające czyli betainę i sok z aloesu, ekstrakt z oczaru wirginijskiego o działaniu uszczelniającym naczynka oraz przeciwbakteryjnym.
Tutaj mamy substancje nawilżające czyli betainę i sok z aloesu, ekstrakt z oczaru wirginijskiego o działaniu uszczelniającym naczynka oraz przeciwbakteryjnym.
Płyn do pielęgnacji skóry:
Aqua , Potassium Azeloyl Diglycinate, Azeloglicyna Niacinamide, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin
Prosty skład płynu do pielęgnacji i tutaj nasza Azeloglicyna w postaci Potassium Azeloyl Diglycinate
Skład kosmetyków jest interesujący, w każdym mamy składniki aktywne o ciekawym działaniu pod kątem skóry trądzikowej ale również wrażliwej i naczynkowej.
I teraz o samym działaniu.
Co prawda zdaję sobie sprawę z tego, ze 4 zabiegi to mało ażeby w pełni ocenić efektywność tymbardziej, ze kosmetyki dedykowane są skórom trądzikowym. Ja znalazłam ochotniczkę z dość dużymi zmianami naczyniowymi i tendencją do rumienia i pod tym kątem oceniłam kosmetyki. Jednak jak wiemy rumień i zmiany naczyniowe to często wstęp do trądziku różowatego stąd ważna jest profilaktyka.
Zabieg generalnie składa się z 3 etapów i na pewno w warunkach profesjonalnych będzie skuteczniejszy (wykorzystanie ultradżwięków). Ja wykonałam zabieg w wersji uproszczonej bez oczyszczania mechanicznego bo nie było takiej potrzeby.
Kolejne etapy
1. Zmycie twarzy żelem do mycia twarzy
2.Stonizowanie płynem do pielęgnacji skóry i rozprowadzenie płynu za pomocą pędzla.
3. Po wchłonięciu płynu nałożyłam grubszą warstwę kremu i po kilku minutach wmasowałam jego nadmiar.
Zabieg powtórzyłam po 2 dniach. Kolejne dwa w takim samym odstępie czasowym.
Efekty
Zdjęcia są mojego autorstwa, proszę zapytać o zgodę na udostępnienie. |
Może efekt na zdjęciu nie jest ewidentnie widoczny ale skóra na pewno stała się bardziej promienna, naczynka uspokojone a pory zmniejszone już po tych 4 zabiegach. Zmniejszyło się wydzielanie sebum w strefie T. Zmiany już istniejące oczywiście nie zniknęły bo tego żaden kosmetyk nie spowoduje ale wygląd skóry poprawił się.
Same kosmetyki są w zasadzie bezwonne, nie podrażniają, wchłaniają się szybko.
Wierzę że azeloglicyna i kwasy PHA to przyszłościowe składniki w walce nie tylko z trądzikiem ale też w pielęgnacji cer naczyniowych. I myślę, że warto popytać w salonach kosmetycznych o zabiegi z ich wykorzystaniem względnie rozszerzyć własną działalność o produkty przeznaczone ściśle dla wrażliwych cer.
Olej rzepakowy ma dużo witaminy E, przez co korzystnie wpływa na skórę - odżywia i regeneruje ją :)
OdpowiedzUsuń