Linki sponsorowane

Jak urządzić domowe studio makijażu i nie pójść z torbami - część 1.

wtorek, 5 marca 2019
Każdy z nas lubi dostawać miłe komentarze pod swoimi wpisami. Mnie się to rzadko zdarza ale wierzę, że ktoś to czyta i bez komentowania. Poczułam się jednak fajnie doceniona kiedy jedna z moich licealnych koleżanek napisała tak zwyczajnie 'fajnie się ciebie czyta'. Dało mi to kopa do pisania więcej. Chociażby dla tej jednej osoby (dziękuję Anuszka :)

Nad dzisiejszym postem myślałam od dłuższego czasu.  Zapytałam siebie o czym sama chciałabym przeczytać na swoim blogu? To chyba najlepsza opcja, żeby znaleźć temat który faktycznie przyciągnie czytelników. I tak mi olśniło mój rudy czerep! Domowe studio makijażu! Wersja kompaktowa. Temat jest mi bliski ostatnio. I na czasie jak najbardziej. Sama do niedawna szukałam inspiracji jak takie miejsce urządzić. Chociaż za efekt odpowiedzialny jest przede wszystkim kochany mąż :)




Temat podzieliłam na 2 części.  W kolejnej skupię się na dodatkach. 

Część pierwsza. Meble i oświetlenie. 

Stolik. Ten który widzicie na zdjęciu to  proste biurko z IKEI (MICKE 73 x 50cm, cena ok 150 zł). Małe i lekkie posiada szufladę w której można przechowywać podręczne kosmetyki.  Wada - łatwo poobijać, porysować. Ale to płyta więc nie oczekujmy za dużo. 

A tak na marginesie. O rety !? IKEA ... a może bardziej oryginalnie? Ale po co skoro  fajne rozwiązania mają.  Białe mebelki wyglądają estetycznie a w IKEI łatwiej będzie Wam coś skompletować. 

Link do sklepu IKEA biurko MICKE

Regał z półkami.  Fajnie wygląda i moim zdaniem jest bardzo dekoracyjny (IKEA LACK 139 zł) Na początku myślałam, że montaż osobno półek będzie lepszą opcją. Cenowo wychodzi jednak to samo. Pojedyncza półka kosztuje 20 zł. Więc łątwo policzyć skoro mamy 7 w regale.  Poza tym łatwiej całość zamontować.

Link do sklepu : IKEA Półka ścienna LACK


Lustro. Tutaj macie ogromny wybór. Mój mąż wybrał dla mnie duże lustro NISSEDAL 65 x 150 cm 199 zł.  które pasuje rozmiarem do biurka. Lustro jest duże i daje pewne pole do manewru. My planujemy niebawem przeprowadzkę stąd wybór. Poza tym fajnie to wygląda i bez problemu można dopasować oświetlenie.  

Link do sklepu: IKEA Lustro NISSEDAL

Listwy oświetleniowe. Bardzo dobre rozwiązanie i alternatywa dla lustra typu Hollywood (inna stosowana nazwa Vanity Mirror). Mam na myśli lustro z wbudowanymi żarówkami. Takie rodem z filmowego zaplecza. No super to wygląda. Ale też kosztuje. Najtańsze w UK jakie znalazłam to koszt ok. 130 funtów.  W IKEI za 2 listwy zapłacicie 200 zł. Do listew trzeba dokupić żarówki LED sprzedawane osobno. Za 10 żarówek w komlecie po 2 zapłacicie ok 50 zł. 

Lampa ścienna MUSIK 100 zł x 2 + żarówki = 250zł

Ikeowa wersja lustra hollywood w moim przypadku to koszt ok. 450 zł. Moim zdaniem spora oszczędność.

Link do sklepuIKEA Listwa oświetleniowa MUSIK

Krzesła. Tutaj nie zaszalałam. Ważne było dla mnie wygodne, regulowane krzesło dla osoby malowanej. Takie, które możemy sobie dostosować do naszego wzrostu. Koniecznie z podnóżkiem bo naprawdę wygodniej. Ja swoje kupiłam akurat w Outlecie Argosa w UK. Uważam, że do 150 zł można spokojnie coś wybrać i na pewno coś znajdziecie na stronie:

www.ehokery.pl

Warto jednak poszperać na www.gumtree.pl czy lokalnych grupach sprzedażowych i wybrać coś za grosze.

Lampa pierścieniowa (ring) oraz Softbox. Jeśli chcecie pokazywać zdjęcia waszych prac na Facebooku, Instagramie, blogu - czyli zrobić sobie skuteczną reklamę za darmoszkę - musicie mieć dobre oświetlenie. Najlepiej mieć lampę pierścieniową i lampę typu softbox (idealnie dwie ). Ta druga daje efekt  rozproszonego, lżejszego światła i wymaga nieco kombinowania.  Ring natomiast oprócz dobrego doświetlenia nadaje się też do zdjęć makro. I sprawdzi się lepiej kiedy myślimy o działalności mobilnej. Ponadto jest pomocny zwyczajnie przy malowaniu klientki.  Ja się  jeszcze nie dorobiłam softboxa. Nie mam za bardzo gdzie trzymać. Ale to się wkrótce zmieni.  Zainwestowałam natomiast w lampę którą podpatrzyłam w szkole makijażu gdzie miałam przyjemność się szkolić.   Ze swojej strony  polecam lampę Neewer (koszt ok. 400 zł). Jej główne zalety:

1/ Bardzo dobry stosunek ceny do jakości.
2/ Moc 75W. Uważam, że nie warto inwestować w lampę o mocy mniejszej niż 65W dla satysfakcjonującego efektu na zdjęciu.
3/ Pozostałe zalety: regulowane natężenie światła,  wymienne osłony z barwą ciepłą i chłodną, regulowana wysokość, porządny pokrowiec.



Lampę kupiłam w UK. Nie znalazłam tej samej tej samej w polskich sklepach. Dlatego polecam zajrzeć na stronę, która może ułatwi Wam wybór;

Lampa pierścieniowa - którą wybrać?

Efekty pracy z ringiem Neewer znajdziecie m.in na moim sąsiednim blogu:

Makijaż z paletą soft glam od Anastasia Beverly Hills.
Vintage look w makijażu.

Zapraszam też na Instagram. Link znajdziecie w kolumnie po prawej stronie na blogu.

Jeśli chodzi o lampę typu softbox.  Macie modele z jedną lub czterema żarówkami. Polecany na grupach wizażowych model to Mitoya o której więcej na stronie:

www.mitoya.eu/swiatlo-stale/softboxy/

Ceny od 70 do 120 zł w zależności od ilości żarówek.



No dobrze. Doszliśmy do podsumowania części pierwszej. Czas na małe podliczenie. 

Koszt mebli z oświetleniem (ring + proponowany softbox) w proponowanym przeze mnie mini studio to ok. 1400zł. Myślę, że to rozsądna cena za nowe mebelki. Możecie jednak zawsze poszukać przedmiotów używanych w dobrej kondycji.

Jak Wam się podoba efekt?

Serdecznie zapraszam na część drugą :)

Pozdrawiam. Ruda!











3 komentarze on "Jak urządzić domowe studio makijażu i nie pójść z torbami - część 1. "
  1. Świetna toaletka, ja będę takie studio łączyć z biurkiem, bo miejsca brak :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i bardzo dobrze, ważne żeby było funkcjonalnie, pozdrawiam Serdecznie :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz, do każdego staram się odnieść, Zapraszam do grona obserwujących, ja ze swojej strony na pewno zajrzę do Ciebie :))

Ad sense

Blogi kosmetyczne

Blogger news

Follow Us

...

...