Uwielbiam peelingi do ciała i używam regularnie ! Mam swoje 2 ulubione o których nie raz już pisałam. Peeling kawowy oraz peeling z sola Epsom wygrywają z każdym innym peelingiem sklepowym. Nie mniej jestem jak najbardziej otwarta na wszelkie nowości. Może nadejdzie taki dzień, że stanę się okropnie leniwa i zechcę używać gotowych kosmetyków? :)
Tak się pięknie złożyło, że otrzymałam w miłym prezencie od firmy Stara Mydlarnia kilka kosmetyków z nowej serii ECO receptura. Wśród nich Eco receptura Peony - solny peeling do do ciała z olejem ze słodkich migdałów. Skład peelingu bardzo mi odpowiada. Sól morska, olej migdałowy i witaminy!
Otrzymałam pełnowymiarowy produkt tj. 300 ml co śmiało wystarczy ażeby w pełni docenić jego działanie.
Skąd Eco w nazwie peelingu?
Producent zapewnia nas że w kosmetyku nie znajdziemy:
-- silikonów
-- parabenów
-- SLES (Sodium Laureth Sulfate
-- PEG (Glikol polietylenowy)
Wszystkie
te substancje nie są przyjazne naszej skórze. Nie chcę tutaj rozpisywać
się o ich szkodliwości bo nie o tym jest post. Tak czy inaczej, za brak
wspomnianych substancji duuuży plus dla peelingu.
Peeling
mieści się w plastikowym, estetycznym słoiczku i wizualnie bardzo
mi się spodobał. Ma śliczny, lekko kwiatowy zapach.
Działanie
Najważniejsze tak naprawdę!
Peeling bardzo dobrze sie sprawdził. Sól morska świetnie wygładza skórę. Wykonuję masaż na delikatnie zwilżonej skórze tak żeby drobinki soli nie rozpuściły się za szybko. Ja maltretuję głównie pośladki, uda i brzuch bo tam najszybciej pojawiają się cellulit czy rozstępy. Skóra wymasowana pod prysznicem nie wymaga już nawilżenia. olej ze słodkich migdałów delikatnie natłuszcza. Skóra jest przyjemna w dotyku. Taka jak lubię.
Peeling polecam kobietom aktywnym i zabieganym które nie mają ochoty szorować wanny czy brodzika po kawowych eksperymentach. Cena (ok39zł) moim zdaniem jest nieco wygórowana ale pamiętajmy że płacimy tutaj za jakość. Za dobry jakościowo olej ze słodkich migdałów i sól równiez zapłacimy. Miksując jednak własny peeling wyjdzie nam to to taniej .
Czy wobec tego lepiej zrobić własny peeling czy kupić taki przyjemny ze Starej Mydlarni?
To juz nasza decyzja.
Kupno gotowego produktu dobrej jakości
-- jest wygodne
-- zaoszczędza nam czas, dodatkową pracę
-- sprawdzi się lepiej kiedy często podróżujemy i chcemy wykonać peeling gdzieś w podróży
-- dobrze się sprawdzi w momencie kiedy nie znosimy zapachu kawy i nie mozemy wykonac kultowego już peelingu kawowego
Peeling domowy
-- jest tańszy
-- kawowy moim zdaniem najskuteczniejszy i najlepszy jaki znam !
-- kawowy moim zdaniem najskuteczniejszy i najlepszy jaki znam !
-- możemy same zdecydować i kombinować jakie składniki użyjemy do wykonania peelingu
Działania jednego i drugiego produktu nie sposób porównywać bo zarówno peeling domowy jak i kupny może byc świetny.
Polecam solny peeling do do ciała z olejem ze słodkich migdałów z serii Ecoreceptura peony. Na pewno warto zainteresować się całą serią. Szczególnie jeśli nie przepadacie za zapachem kawy :)
Spotkałyście się z nowościami ze Starej Mydlarni?
Nie miałam kosmetyków ze SM, ale jestem z natury leniwa, więc wybieram gotowe zamiast robić je w domu.
OdpowiedzUsuńteż tak miałam do momentu jak poznałam właściwości domowego peelingu kawowego ;)
UsuńJeszcze nic nie wpadło w moje ręce ze Starej Mydlarni, ale znam ich ofertę i chętnie zrobię zakupy :)
OdpowiedzUsuńaktualnie wprowadzili sporo nowości, będę pisać także o kosmetykach z witaminą C , już teraz zapraszam :)
UsuńJa zdecydowanie najbardziej lubię te gotowe peelingi!! ;) Nie znam tego produktu.
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, konsystencja wygląda zachęcająco
OdpowiedzUsuńdziękuję (; konsystencja w zasadzie podobna do typowej wersji solnego peelingu domowego na bazie olejów :) ja taką wersję robię z olejem z pestek pszenicy, jojoba czy migdałowym również :)
Usuńja najczęściej sięgam po gotowe peelingi, a solny bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńto tymbardziej polecam Tobie peeling Peony (;
OdpowiedzUsuńLubię peelingi, które są przygotowywane domowym sposobem. :-) Tego produktu jeszcze nie miałam..
OdpowiedzUsuńpudełeczko niczym organique ;)
OdpowiedzUsuńśliczne jest ! :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tego peelingu, ale uwielbiam kawowy. Niestety potem moja skóra niezbyt przyjemnie pachnie...
OdpowiedzUsuń